Po blisko trzy latach od zgonu Anny Bednorz, która podczas pandemii nie otrzymała odpowiedniej i terminowej pomocy medycznej na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Rybniku, Fundacja Polskie Veto upubliczniła informację o zakończeniu postępowania dyscyplinarnego prowadzonego przez Śląską Izbę Lekarską. W wyniku tego dochodzenia, dwie lekarki zostały obciążone zarzutami. Tymczasem, równolegle prowadzi swoje dochodzenie Prokuratura.
Nasza redakcja szczegółowo opisywała bulwersujące okoliczności zgonu Anny Bednorz w grudniu 2021 roku. Niestety, oczekując przez wiele godzin na rezultat testu na obecność wirusa SARS-CoV-2, pokojówka Ania nie doczekała się wymaganej interwencji medycznej, co doprowadziło do jej tragicznego zgonu. Cała sprawa została przekazana do prokuratury, a po tym jak polskie media podjęły temat, Śląska Izba Lekarska zdecydowała się na wszczęcie własnego postępowania.
Reprezentanci Fundacji Polskie Veto, którzy na bieżąco monitorują rozwój sytuacji, poinformowali podczas konferencji prasowej zorganizowanej przed Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym nr 3 w Rybniku o zakończeniu postępowania dyscyplinarnego przeprowadzonego przez Śląską Izbę Lekarską dotyczącego śmierci 32-letniej Anny Bednorz. W trakcie spotkania poinformowali również, że dwóm lekarzom pracującym wówczas w rybnickim szpitalu – Martynie P. i Justynie M. – postawiono zarzuty m.in. związane z nieudzieleniem pomocy oraz niewłaściwym zachowaniem.