Planowane jest wzniesienie obiektu sportowego w dzielnicy Chwałowice, co budzi niepokój wśród mieszkańców sąsiedniego Meksyku. Mimo że propozycja dotyczy stworzenia toru do pitbike znajdującego się blisko stadionu minizinżużlowego w Chwałowicach, to jednak największe zaniepokojenie wyrażają ci, których domy są najbliżej przyszłego obiektu. Zaskakuje ich również fakt, że nie byli uwzględnieni w procesie konsultacji ze strony urzędu miasta.
Protest odbył się tydzień temu na terenach przyległych do stadionu minizinżużlowego. Liczni mieszkańcy Meksyku pojawili się z transparentami i hasłami takimi jak: „Stop hałas”, czy „Nie dla budowy toru PitBike”. Było to wyraźne oznajmienie swojego niezadowolenia z zaplanowanych działań przez urząd miasta. Spotkanie zorganizował radny Marian Kaim, również rezydujący na tym obszarze, który podzielił frustrację mieszkańców. Zwrócił uwagę na brak właściwej konsultacji ze strony Urzędu Miasta Rybnika w sprawie planowanej budowy toru pitbike, które nie objęło dzielnicy Meksyk, tylko Chwałowice.
Marian Kaim zwraca uwagę, że Rada Dzielnicy Chwałowice posiada teren na tym obszarze, jednak nie zamieszkują go jej członkowie. Rada ta poparła projekt, ale jedynymi obiektami znajdującymi się tam są kopalnia, ogródki działkowe i parking. Radny wyraża niezadowolenie z faktu, że urząd miasta nie przesłał tych samych informacji do Rady Dzielnicy Meksyk, która ma na tym terenie swoich mieszkańców i wiele prywatnych domów – zauważa.