Mieszkańcy ulicy Narutowicza w mieście Rydułtowy od lat doświadczają powtarzającego się problemu. Tę sytuację można śledzić wstecz aż do kilkudziesięciu lat temu. Konkretnie, ich droga i nieruchomości są regularnie zalewane wodą.

Przed pewnym czasem mieszkańcy z tej społeczności skontaktowali się z nami, wyrażając swoje zmartwienia dotyczące stałego problemu z zalaniem. Co to dokładnie oznacza? Często ich drogi są podmokłe, co sprawia, że staje się to szczególnie krytycznym problemem podczas intensywnych opadów deszczu. Ale nawet przy mniejszych opadach sytuacja nadal się pojawia. Podczas gorących letnich miesięcy, mimo upału, ziemia pozostaje mokra i niemal nie wysycha.

Obok znajduje się teren zalewowy, który podczas obfitych opadów przekracza swój brzeg i „wymusza” na drodze graniczącej z działką obecność wody, powodując jej zalanie. Woda ta później dociera do domów i posesji mieszkańców ulicy Narutowicza. Chociaż woda jest pompowana, problem nieustannie powraca. Trudno zdefiniować naturę tego zbiornika wodnego. Wydaje się być to po prostu teren podmokły, gdzie głębokość wody może sięgać nawet do pasa.